BRZOZA w salonie

Brzoza zawsze kojarzyła Mi sie wyjątkowo i pozytywnie. Nie wiem jak i dlaczego, ale samo dotykanie tego drzewa wprawia Mnie w dobre samopoczucie:)

Okazuje się, że brzoza w wielu kulturach symbolizowała miłość i czystość, małżeństwo oraz rodzinę, ale także władzę. Chroniła przed czarami i przynosiła szczęście! Postanowiłam więc sprawić sobie taki amulet w swoim mieszkaniu:)

„Zasadziłam”  brzozę w salonie i wcale nie było to trudne! Oczywiście nie zrobiłabym tego bez pomocy Mojego Stolarza-Pana Artura, który wkręcił solidny kołek w sufit, a następnie zrobił dziurę w brzozie od góry. Drzewo jest wielkości pomieszczenia, ale bez kilkunastu milimetrów by dzięki podklejeniu pnia filcem umieścić je pionowo i ciasno od podłogi po sam sufit (bez dodatkowych mocowań w ścianie). Dokleiłam klejem na ciepło suszone listki kupione w kwiaciarni na ścianę i sufit i brzoza wygląda jakby naprawdę rosła w salonie!

Jest Moim POZYTYWnym TALIZMANem:)

sierpień 7, 2013 - 3:37 pm

admin Nie impregnowalam jej, ale suszyłam jakiś miesiąc blisko piekarniczego pieca. Po miesiącu była niesamowicie lekka. Jest jakiś okres najlepszy do ścięcia brzozy, kiedy to nie ma ona dużo soków, chyba jesień. Myślę, że jakiś stolarz na pewno poradzi co i jak :) Pozdrawiam, mARTi

lipiec 20, 2013 - 7:02 pm

Marlena mam czysto praktyczne pytanie… postanowiłam zasadzić w salonie brzózki i to jest jedyne miejsce gdzie znalazłam coś podobnego co od dawna chodzi mi po głowie:) jedyne co mnie zastanawia, to czy brzozę czymś impregnowałaś?

Your email is never published or shared. Required fields are marked *

*

*

There was an error submitting your comment. Please try again.

Informuj mnie o odpowiedziach poprzez e-mail. Możesz również subskrybować wpis bez zostawiania komentarza.